Jestem myśliwym i sokolnikiem, związanym z naturą od dziecka.
Dzięki wujostwu wiele czasu spędzałem w leśniczówce w Małkach, gdzie miałem pierwszy kontakt z naturą i myślistwem . Z wielkim sentymentem wspominam wyżły niemieckie – Korę i Agę.
W miarę upływu lat , rosła moja fascynacja psami . Najpierw miałem Jamnika, Bobtaila i Briarda, od którego zaczęła się historia Barbeta w Polsce.
Będąc na spotkaniu sokolniczym z Briardem, koledzy zwrócili mi uwagę, że myśliwemu nie przystoi pokazywać się z takim kudłatym psem, w dodatku owczarkiem.
 Wtedy postanowiłem mieć psa myśliwskiego z długim włosem nie pasującego do schematu kolegów.
Po wielu latach szukania wybór padł na psa doskonale pracującego w polu jak i w wodzie, czyli Barbeta.
 Niestety okazało się, że jest to rasa dopiero odnawiana przez niewielką ilość entuzjastów tej rasy i nawet we Francji, kraju pochodzenia, jest rarytasem.
Udało mi się jednak nawiązać kontakt z jednym z najlepszych hodowców i po dwóch latach oczekiwania Pan Rainer T.Georgii z La Leobonnerie (także myśliwy) powiadomił mnie o narodzinach Ottavi we Włoszech, skąd ją zabrał do siebie do Francji, dokąd miałem bliżej.
U Pana Rainera musiałem przejść swoistego rodzaju test, rozmowy i obserwacje zachowania psa w stosunku do mnie i odwrotnie trwały trzy dni. Po bardzo mile spędzonym weekendzie wróciłem do domu z cudowną, 10 tygodniową suczką, która nie odstępowała mnie na krok.
Gryfona , była początkiem mojej  pierwszej w Polsce  hodowli Barbetów. Wychowałem trzy mioty Gryfony. Mimo , że minęły lata, Gryfonę ( oficjalnie Ottavia ) – mojego pierwszego Barbeta wspominam z łezką w oku   jako wiernego towarzysza.

Sprowadziłem z Finlandii Borealii CHOKO-POP , który został świetnym reproduktorem i szczenięta po nim mieszkają w wielu miejscach na świecie. Z pierwszego miotu zostawiłem sobie suczkę Attę ( jedyną brązową ) , która wychowała cztery mioty. Po siostrze Atty Arii, mam suczkę Alię z Barbeciarskiej Chaty, która wychowała wspaniałe dwa mioty.

Szczenięta Barbeta są fantastyczne, a dorosłe psy dają najbardziej wymagającym osobom wiele szczęścia i zadowolenia z posiadania czteronożnego przyjaciela.

Wszystkim chętnym służę pomocą. Myśliwym polecam Barbeta, gdyż jest to pies uniwersalny i z dużą pasją łowiecką.

Chętnych zapraszam do rozmowy, a może nawet na wpisanie się na listę oczekujących.

Pozdrawiam serdecznie Piotr Piotrowski